Czasami po prostu trzeba odreagować... a morze to ja ..... czy lato.... czy zima.... czy wiosna a nawet i jesienią. Po prostu zawsze... i za każdym razem magiczny moment, gdy ukazuje się oczom ono po raz pierwszy.. tak za wydmy jeszcze... Tylko jeszcze w takiej chwili posiada w sobie dzikość przyrody, niezmąconą komercją i promenadami pełnymi budek gastronomicznych. Dlatego morze zimą ma szczególny urok.... jest wolne od nadmiaru hałasu.. Sprzyja myślom, odprężeniu i daje poczucie błogości... W tym roku padło na Swinoujście... Pogoda ? Tak była pogoda a czy ładna ? Co za różnica., zwłaszcza zimą. Ostatni raz byłem tu gdy miałem około 10 lat... Zmieniło się tu wszystko albo to ja to "wszystko" zapomniałem i stąd takie postrzeganie... Urocza miejscowość, urocze morze, sympatyczni ludzie ...
"Mgła nad Bałtykiem"
Choć również mogłem dać tytuł "Białe foki na lodowej krze we mgle"
Choć również mogłem dać tytuł "Białe foki na lodowej krze we mgle"
"Stary Młyn" - wizytówka miasta. Patrzysz i od razu wiesz gdzie jest to miejsce.
"Spokój i cisza"
"Jeszcze kilka kroków"
"Bałtyk w Lutym"
"Towarzystwo podczas spacerów"
"A morze szumiało nam"
Kolejny spacer - w lewo ? - czy w prawo ? - jedyny dylemat.
Przyszłość budynków sakralnych w Polsce ?
"Penthouse apartment" - Jak żyć Panie Premierze ? ;-)
i dookoła wszysko ładne... jak to mówią "Polska w ruinie"
Świetne zdjęcia i ciekawe komentarze pod nimi :-) mam znajomego z okolic Swinoujscia, uczestniczy że mną w kursie na Akademii Menedżerów Muzycznych - świetny człowiek :-)
OdpowiedzUsuń