sobota, 29 listopada 2014

maxi single disco z lat 80-tych cz 7


W dniu dzisiejszym kontynuacja prezentowania maxi singli z muzyką dyskotekową lat 80tych. Nie są to białe kruki ale jak pisałem już kiedyś, ja kolekcjonuję muzykę nie okazy a jeżeli się wśród nich trafi coś mniej spotykanego to tylko dodatkowo cieszy. Płytty maxi singlowe kupuję zazwyczaj tak przy okazji. Lubię mieć po prostu piosenki które lubię w wersjach specjalnych. Zresztą nie tylko muz\yka disco pojawia się u mnie na tym nośniku. Póki co na razie prezentuję te bardziej taneczne. Przyjdzie jeszcze czas i na pozostałe pozycje.

Falco - Jeanny (1986) Wieki hit tego wykonawcy. W okreise póxniejszym powstały kontynuacje tej piosenki opatrzone dodatkowym tytułem Jeanny part 2 i 3. Piosenka podobno była bojkotowana przez stacje radiowe w Niemczech z uwagi na dość drastyczny tekst, który nawet do dzisiaj jest mocny w wymowie i dotyczy przestępstwa seksualnego. U nas w Polsce z powodzeniem prezentowany także w dyskotekaqch. Był to jeden z nielicznych wolnych kawałków jakie się trafiały w klubach. Wersja maxi singlowa jest trochę wydłużona i trwa ponad 8 minut.


Ivan - Fotonovela (1984) Przebój, który kojarzę dopiero gdzieś w okolicach 1987r. Wtedy to się pojawił, przynajmniej w poznańskich dyskotekach. Był hitem bez dwóch zdań. Jedno z moich ulubionych tanecznych piosenek tamtego czasu. Ivan poza tym przebojem nie błysnął już niczym. Śmiało twierdzę, że to wykonawca typu one hit wonder.Przymierzałem się kilka razy na aukcjach do tej płyty ale zawsze kjakoś cena szybowała ponad moje oczekiwania aż pewnego razu (całkiem niedawno) w komisie sobie leżała i czekała na mnie za śmieszną kwotę.


Boney M. - Happy Song (1884) - Piosenka lansowana wpierw przez Baby's Gang. Ten singiel to już końcówka tego prawdziwego Boney M. Może jeszcze tylko ich wersja przeboju Kalimba de Luna wypłynęła szerzej. Był to jednak niewątpliwy koniec tej super popularnej w Europie grupy. Do dzisiaj nie mogę się zdecydować którą wersję bardziej lubię, czy Boney M. czy Babys Gang.Jako ciekawostka Bobby Farrell wystąpił tu już gościnie.W komponowaniu tej piosenki maczała palce Spagna - obecnie we Włoszech ikona muzyki pop.


Heven Knows - Lucky Guy (1986) Produkcja i kompozycja Dieter Bohlan i w zasadzie wszystko jasne. Singiel nie odniósł wielkiego sukcesu, przynajmniej jak na możliwości szefa Modern Taalking w tamtym okresie. Szybko zresztą Dieter porzucił ten projekt i skupił się na tym co przynosiło mu złote jaja. Piosenka nie jest wybijająca się ale uczciwie mówiąć spełnia wszelkie kryteria muzyczne tamtych czasów, Po prostu typowe disco made in 1986r. Rzecz warta uwagi. Płytę pozyskałem jako bonus od kolegi przy okazji kupna innej (dzięki Andrzej)




Fat Boys - The Twist (1988) - Zespół hip hopowy ale w piosence bardzo wdzięcznej do wykorzystania na parkietach. Do nagrania zaproszono Chubby Chackera, który uświetnił cover swojego przeboju z początku lat 60tych. Brawura i przebojowość cechuje to wykonanie. Mam sentyment do starych piosenek z lat 60tych więc pomimo, że to hip hop podoba mi się całość.Tak więc "The Twist" Fat Boysów niekoniecznie dedykowany jest dla miłośników rapu.



Okey - Okey (1987) Grupa niemiecka. Znana głownie z dwóch utworów. Pierwszy to prezentowany singiel, drugi to wydany w rok póŹniej E-D-U-C-A-T-I-O-N. Zespół bardziej nawiązywał już do stylu House niż Italo disco. Lubię ten singiel głównie z powodu jego brzmienia a dokładniej ze wspaniałej dynamiki jaką udało się osiągnąć podczas produkcji. Sama kompozycja z biegiem czasu trochę się już zestarzała ale co się nie posunęło w czasie od lat 80tych?




Stacey Q - Two of Hearts (1986) Amerykańska piosenkarka pop i aktorka. Znana głównie z tego przeboju. Podobno śpiewa i nagrywa do dnia dzisiejszego ale przyznam się, że nie ślędzę jej kariery. Piosenkę "Two of Hearts" doskonale pamiętam z dyskotek bo eksploatowana była przez kilka miesięcy w klubach. Piosenka spokojnie mogła powstać w słonecznej italii bo klimatem i stylem bardziej przypomina produkcje z Magic Records czy też ZYX niż te, które rządziły za oceanem.





Maxi single które prezentuję w tej serii oprócz pewnego rodzaju  "samochwalstwa" na celu mają pokazanie co faktycznie było grane na dyskotekach w naszym kraju w latach 80tych. Słuchając programów typu złote przeboje odnosi się wrażenie, że repertuar był tam całkowicie inny. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz