czwartek, 8 stycznia 2015

Podsumowanie 2014 - czyli co przybyło na półce

W minionym roku uruchomiłem regał tylko na maxi single

Blog oprócz tego, że spełnia rolę publikatora to jeszcze jak zresztą sam się przekonałem świetnie nadaje się na pewnego rodzaju archiwum myśli ale  także na magazynek informacji, które po latach czasami wypadają nam z głowy (jako te mniej istotne). Nie ukrywam, że będąc na blogu Rock'n'Roll Will Never Die! (link do niego po prawej stronie) spodobał mi się pomysł przedstawiania płyt jakie się pozyskało w danym roku. Wpis może i trochęe z serii samochwalstwa ale robiony on jest proszę mi wierzyć bardziej dla mnie niż ewentualnych czytelników. Ten rok stał zdecydowanie pod znakiem muzyki tanecznej. Zwłaszcza pierwszy kwartał roku obfitował w sporą liczbę takich wydawnictw pozyskanych w wyniku likwidacji sporej kolekcji. Duża część również pozyskana była jak zazwyczaj w zaprzyjaźnionym komisie w Poznaniu (link również po prawej stronie). Zazwyczaj płyt sprawiam sobie mniej ale złożyło się kilka czynników, które umożliwiły mi w pewnym okresie trochę poszalć, Nic niestety nie trwa wiecznie. Jak wspomniałem sporo muzyki disco z okresu ósmej dekady wydanej głównie na maxi singlach. Nabyłem także kilka pozycji z tego okresu z innych stylii. Z perełek długogrających na uwagę na pewno zwraca podwójny winyl The Cure oraz nowiutkie wydawnictwo trzypłytowe spod szyldu ZYX. Niektórych może dziwić obecnośc płyt z kręgu art rocka. Być może ten blog nie najlepiej świadczy o moim zamiłowaniu do takiej muzyki ale proszę mi wierzyć, że gdybym go pisał w okresie początków lat dwutysięcznych to zapewne byłby on całkowicie zdominowany przez taką muzykę. Nie do końca zachwycony jestem niektórymi wydaniami bo posiadam ich marne edycje. Zwłaszcza tyczy się to Mostly Autumn.

Efektem tego jest to, że zamiast rozkoszować się zakupioną płytą słucham tego albumu z kopii którą posiadam a zrobiono ją z pełnego wydania. Edycja jednopłytowa a dwu to naprawdę są dwa różne wydawnictwa. Szkoda, że marketingowcy tego nie rozumieją. Skąd zatem taki u mnie rozrzut stylistyczny w tym czego słucham ? Dzisiaj po prostu stosunek mam bardziej wyważony do wszystkich gatunków. Muzykę dzielę tylko na dobrą i kiepską. W każdym biwm stylu są artyści , są rzemieślnicy i są partacze. Na partyczy na szczęście trafiam nieczęsto. Nabyłem jak to zwykle bywa również kilka płyt zupełnie przypadkowo podyktowany impulsem chwili. Kilka z takich pozycji w spisie nawet nie zawarłem bo okazały się "straszydełkami" Poniżej prezentuję prawie kompletny spis wszystkich pozyskanych w minionym roku płyt. Niech nikogo nie dziwi koktail stylistyczny. Pod tym względem jestem jak człowiek lat 70tych. Niektórzy pewnie wiedzą dlaczego akurat wybrałem porównanie siebie do tych a nie innych lat... Drukiem pochyłym zaznaczyłem pozycje z pozyskania których zadowolony jestem w sposób szczególny

Długoraje w wersjach LP i CD

10CC - Greatest Hits 1972 - 1978 LP
Barry Blue - Barry Blue LP
Blackfield - Live in New York City CD/DVD
Dschinghis Khan - Dschinghis Khan LP
Gibson Brothers - Cuba LP
Henri Seroka - Henri Seroka (Pronit) LP
Henri Seroka - Henri Seroka (Muza) LP
Jim Steiman - Bad for Good LP
Knight Area - The Sun Also Rises CD
Man Without Hats - Rythm of Youth LP
Meat Loaf - Bat out of Hell II CD
Meat Loaf - Bat 3 Live DVD
Mostly Autumn - Heart Full of sky CD
Mostly Autumn - The Ghost Moon Orchestra CD
New Edition - Under the Blue Moon LP
Precious Wilson - On the Race Track LP
Shakin' Stevens - Shaky LP
Shakin' Stevens - This Ole House LP
Shakin' Stevens - The Bop Won't Stop LP
Smokie - Greatest Hits - volume 2 LP
Soft Cell - Non-stop Erotic Cabaret LP
The Cure - Disintegration 2LP (180g)
The Shadows - String of Hits LP
The Shadows - Change of Address LP
The Shadows - Another String of Hot Hits LP
The Shadows - Simply... Shadows
V.A. - Una Notte Italiana 2LP
V.A. - ZYX Italo Disco collection 3LP
V.A. - Mas mix que Nunca LP
V.A. - Blanco & Negro - Holiday mix LP
Yes - Highlights The Very Best CD

Maxi Single (vinyl)

Mozzart - Money
Ken Laszlo - Hey Hey Guy
Ric Fellini - Welcome to Rimini
Radiorama - Desire
Miko Mission - How old are you
Primadonna - Flashing on the Floor
Raff - Self Control
Fancy - Chine Eyes
Miko Mission - The World is you
Costas Charitodiplomenos - Lost in the Night
Vanilla - Paradise Mi Amor
Trillion - Belgian Girl
Koto - Jabbah
Koto - Dragon's Legend
Koto - Japanese war Game
Stacey Q - Two of Hearts
Lime - Unexpected Lovers
O.K. - Okay
Falco - Jeanny part 1
Heaven Knows - Lucky Guy (prezent)
Fat Boys - The Twist
Righeria - No tengo Dinero
Mike Mareen - Agent of Liberty
Beagle Music LTD. - Ice in the Sunshine
Lee Marrow - Sayonara
La Bionda - Baby make love
Chris Norman - Midnight Lady
Boney M. - Happy Song
Ivan - Fotonovela
Bruce & Bongo - Hi ho
Angie St.John - Letter From My Heart
Guru Josh - Infinity
Eight Wonder - I'm Not Scared
Fake - Frogs in Spain
Bad Boys Blue - You're Woman
Chriss - Sweet for My Sweet
The Back Bag - Dial my Number
Martinelli - Cenerentola
Video Kids - Woodpeckers from space
Sandra - Loreen
Dexys Midnight Runners - Come on Eileen
Katrina and the Waves - Walking on Sunshine
Tiffany - I Saw Him standing there
Blondie - Heart of Glass
Frankie Goes to Hollywood - The Power of love


A dzisiaj listonosz przyniesie pierwsze zakupy tegoroczne. Pewnie niebawem również pojawię się w centrum w wiadomym miejscu. Wszystko wskazuje, że nowy rok będzie równie łaskawy dla kolekcji. Mam w planach nabycie kilku pozycji wznowionych na winylach i kto wie czy nie zwrócę się w kierunku płyt CD które to ostatnio przez lata mocno zaniedbałem. Ale jak to u mnie bywa.. plany, plany, plany.. a co wyjdzie zobaczę w podsumowaniu za rok..




2 komentarze:

  1. Witam,
    Podczytuje Twojego bloga już od wielu miesięcy i tak jakoś nigdy nie było czasu aby coś skrobnąć w komentarzach. Kiedyś musi być ten pierwszy raz.
    Niezwykle cieszy mnie, że w dzisiejszych czasach są tacy ludzie jak Ty. Chodzi mi oczywiście o tych którzy kupują płyty. Miałem się wypowiedzieć w tej kwestii przy okazji tematu jaki kiedyś poruszyłeś na ten temat ale też jakoś nie było czasu.
    Nawet nie wiesz jak pozytywnie na mnie działa to, że ktoś kupuje płyty i dzieli się z innymi tą pasją. Nie dlatego żebym sam siebie chciał usprawiedliwiać (kupuję ciągle, mnóstwo płyt) ale dlatego że na tym zgniłym świecie w którym panują mp3 i ogólne przyzwolenie na kradzież muzyki, jest ktoś kto szanuje pracę Artysty i kupuje jego płyty.
    Poczyniłeś bardzo ciekawe zakupy w tym roku. W szczególności świetne jest to zróżnicowanie gatunkowe. Ja mam podobnie. Choć głównym motywem w moich głośnikach jest rock progresywny, to również zasłuchuję się w takich gatunkach jak jazz rock, fusion, rock, pop. Bardzo lubię również muzykę elektroniczną czy ciekawy ambitnet. Co prawda na moim blogu póki co króluje rock progresywny, to jeżeli czas na to pozwoli, będę też prezentował albumy z innych gatunków.
    Pozdrawiam.

    PS. Zazdroszczę Ci tego placka White Door "Windows". Miałem go kiedyś ale pożyczyłem i nie wrócił. A teraz kosztuje krocie. Póki co mam wersję na CD i też jestem zadowolony.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie udało się zrobić kompletną listę zakupionych w tym roku płyt dzięki stronie rateyourmusic.com, na której można katalogować swoją kolekcję - polecam ;)

    OdpowiedzUsuń